Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Zostawiłam Was bez żadnego wyjaśnienia, ale cóż inaczej potoczyło się moje życie, które miało iść w zupełnie innym rytmem, ale cóż postanowiłam wrócić na tego bloga i mam nadzieje, że jest jeszcze ktoś kto czeka na kolejne rozdziały z drugiego tomu. Przez ten czas jednak dalej śledziłam niektóre losy bohaterów z innych blogów, ale nie komentowałam chyba bardziej chciałam być anonimowa. A teraz wracam na nowo do tego opowiadania, bo postanowiłam go skończyć chce, żeby jakiekolwiek moje opowiadanie się skończyło i to jest właśnie te opowiadanie, które chce zakończyć. Proszę Was o drobny komentarz, który podniesie mnie na duchu, że jednak rzeczywiście czekaliście na mój powrót.
Pozdrawiam!
PS. Liczę na komentarze!
Paulinko!
OdpowiedzUsuńW życiu są wzloty i upadki. Jeśli się upadnie - największą siłą jaka drzemie w każdym z nas, jest się podnieść. Zrobiłaś to, wracając tutaj. Dlaczego więc nie miałyby się udać twoje plany? Powodzenia!
Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa jestem! :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się dlaczego tak nagle znikłaś bez słowa, ale rozumiem, że w życiu bywają lepsze i gorsze dni.
Czekam na rozdział. :*
Tak teraz wróciłam :)
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że wpadłaś na mój blog.
Czekam teraz na kolejne rozdziały u Ciebie. Mam nadzieję, że już teraz będziemy się tu spotykać na bieżąco :)
Pozdrawiam.
Na pewno już tutaj zostane :)
UsuńCieszę się, że wróciłaś :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWidać, że ten powrót każdemu się spodobał :)
UsuńWidać, że ten powrót każdemu się spodobał :)
Usuń